Strona wykorzystuje COOKIES w celach statystycznych, bezpieczeństwa oraz prawidłowego działania serwisu.
Jeśli nie wyrażasz na to zgody, wyłącz obsługę cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.

Więcej informacji Zgadzam się

aktualności

Podsumowanie XX Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego na Zamku w Łęczycy
2018-08-28

Członkowie grup rekonstrukcyjnych zapakowali elementy uzbrojenia i rozjechali się we wszystkie strony świata. Kramarze pozwijali swoje stragany. Pracownicy Muzeum uporządkowali dziedziniec zamkowy, zapełniając 30 dużych worków na śmieci. Do domów, ubożsi o parę złotych, ale z bagażem pełnym pamiątek i wrażeń, wrócili goście turniejowi i  turyści. XX Międzynarodowy Turniej Rycerski na Zamku w Łęczycy przeszedł do historii.
Czas na resume.
Miłośnicy koni powinni być usatysfakcjonowani. Aż trzy grupy konne prezentowały swój kunszt, przy czym każda z nich inny jego charakter.
Barwna kawalkada ciężkozbrojnych Rycerzy Gniewu  pełna była godności, powagi i spokoju. Także w zażartych pojedynkach na kopie, kiedy drzazgi z drewnianych drzewców rozbryzgiwały się po całym dziedzińcu.
Grupa AMM Archery wnosiła lekkość, wdzięk i grację. Zasługa to głównie Anny Sokólskiej, jednej z najlepszych na świecie łuczniczek konnych oraz Michała Piaska, którzy precyzyjne trafiali do  celów statycznych, ruchomych oraz lotnych.
Wreszcie Apolinarski Group - to odwaga, brawura i ryzyko. Goszcząca po raz pierwszy na naszym Turnieju grupa, zachwyciła nie tylko pokazem dżygitówki i konną kaskaderką. Publiczność mogła zobaczyć też tresurę konia oraz inne, niż tradycyjne zastosowanie zwykłego bata.  
Ponownie gośćmi naszego Turnieju byli członkowie Akademii Szermierzy. To prawdziwi  profesjonaliści. Nie tylko prezentowali w czasie pokazów średniowieczne sztuki walki szermierczej, ale także chętnie o nich opowiadali i nieustannie trenowali.
Czeska grupa Vancos oraz polska grupa Sagittari St. Georgi to nasi starzy znajomi, wielokrotni goście łęczyckiego Turnieju. Oczekiwani przez publiczność, zawsze przez nią bardzo serdecznie przyjmowani i gorąco oklaskiwani. Nie może się przecież nasza impreza odbyć bez pokazu umiejętności ptaków drapieżnych. Nie byłoby też Turnieju, gdyby brakło na nim ognia, wystrzałów i huku broni palnej, od którego drżą mury miejskie.  
Nowością tegorocznego Turnieju były pokazy tajemnej wiedzy w wykonaniu Ars Alchemia. Uzupełnione zostały opowieściami o historii nauki od starożytnego Egiptu aż po wiek XVIII. Mamy nadzieję, że zainteresowały szczególnie młodszą publiczność turniejową i zachęciły do zainteresowania się chemią współczesną.
Miłośnikom bezpośrednich pojedynków rycerskich, walki wręcz i grupowych starć na „śmierć i życie” z pewnością podobały się pokazy w wykonaniu dwóch bractw  rycerskich: Pocztu herbu Sobol oraz Leo Corde. Warto dodać, że w pierwszym dniu Turnieju, po godz. 18.00 wstęp na dziedziniec zamkowy był wolny i wszyscy mogli „ćwiczyć się w rycerskim rzemiośle”. Chętnych nie brakowało, zarówno tych młodszych jak i tych trochę starszych, którzy aż do zmroku strzelali z łuku, rzucali włócznią i sprawdzali swoją zręczność i siłę.
A po zmroku na dziedzińcu zamkowym pojawił się ogień. W dosłownym znaczeniu. Grupa Tancerzy Ognia Arta Foc zaprezentowała spektakl, jakiego jeszcze w czasie dwudziestoletniej historii Turniejów Rycerskim na zamku łęczyckim nie było. To był prawdziwy fireshow! Publiczność, która wypełniła dziedziniec zamkowy tak, że pękał w szwach, reagowała entuzjastycznie i biła brawa na stojąco.

Tak widowiskowy turniej nie byłby możliwy bez wsparcia finansowego osób i instytucji, którym pięknie dziękujemy!!!

Autor zdjęć: Agencja Marketingowa Sowi Web http://sowiweb.com/
Zobacz także:


Partnerzy Muzeum w Łęczycy

homeaktualnościo muzeumdla zwiedzającychimprezyoferta muzeumsponsorzygaleriaENGLISHDeklaracja dostępnościdotacje/zamówienia publicznemapa serwisu
copyright © 2017 | wykonanie serwisu IRN Multimedia