aktualności
Pogawędki o eksponatach
Zwyczaj ustawiania w kościołach wielofigurowych kompozycji, przedstawiających okoliczności przyjścia na świat Dzieciątka Jezus, pojawił się w Europie już w początkach XIII w. W Polsce stał się popularny niewiele później i został nazwany szopką lub jasełkami. W następnych latach, w celu uatrakcyjnienia prezentacji, między statyczne figury szopki wprowadzono ruchome marionetki – kukiełki, inscenizując widowisko.
U schyłku XVIII w. spektakle jasełkowe, ze względu na obecność w nich tekstów nie licujących z powagą miejsca, wyprowadzono na zewnątrz świątyń i prezentowano w specjalnych teatrzykach.
Taki był początek jednego ze zwyczajów bożonarodzeniowych czyli chodzenia
Z szopką
W regionie łęczyckim tradycje chodzenia z szopką sięgają połowy XIX w. Odbywały się one w okresie od pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia (25. XII.) do Święta Trzech Króli (6.I.).
W tym czasie niewielkie grupki chłopców, rzadziej mężczyzn, nosząc ze sobą szopkę wędrowały po najbliższej okolicy. Szopkarze zachodzili kolejno do wszystkich domów, gdzie prezentowali mieszkańcom misterium o narodzinach Chrystusa, śpiewali kolędy i składali życzenia. W podziękowaniu otrzymywali od gospodarzy smakołyki lub pieniądze.
Szopka - żłóbek, wyobrażająca stajenkę betlejemską była wykonanym własnoręcznie prostym domkiem z daszkiem. Umieszczone w nim prymitywne figurki, przedstawiały scenę adoracji Dzieciątka.
Z czasem członkowie grup kolędniczych zaczęli przywiązywać coraz większą wagę do wystroju szopki. Ozdabiano budyneczek wieżami i gwiazdami, oklejonymi srebrnym papierem. Wnętrze rozjaśniano światłem płonącej świeczki. Coraz częściej, pierwotnie nieruchome figurki, zastępowano barwnie odzianymi kukiełkami, dzięki którym możliwe było pokazanie inscenizacji, trafiającej do wyobraźni widza.
Warto dodać, że w okresie międzywojennym z ruchomą szopką wędrował - Stanisław Kopka (1910-1989) z Dzierzbiętowa Dużego. Ten późniejszy rzeźbiarz, jeden z bardziej znanych twórców ludowych regionu łęczyckiego, wykonał dla naszego Muzeum nie tylko dwie tradycyjne szopki, ale także pozostawił oryginalne teksty przedstawień w nich prezentowanych.
Z szopką – teatrzykiem z figurkami chodzili bardziej przedsiębiorczy i pomysłowi kolędnicy. Ci młodsi lub mniej zasobni finansowo, obnosili szopki zbite z deseczek lub wykonane z tekturowych pudełek. Na ich ściankach przyklejali papierowe postaci, wyobrażające świętą Rodzinę, Trzech Królów i pasterzy.
Dzisiaj, na terenie regionu łęczyckiego zwyczaj chodzenia z tradycyjną szopką zachował się jedynie w szczątkowej postaci.
Na fotografiach:
Stanisław Kopka Szopka – Boże Narodzenie, 1987 r.
Władysław Baranowski Kolędnicy, 1987 r.
Józef Stańczyk Z szopką, 1989 r.