aktualności
Pogawędki o eksponatach
Przedstawiamy dziś jeden z najefektowniejszych naszych eksponatów. Prezentujemy go na wystawie artystycznej, gdzie budzi zrozumiałe zainteresowanie.A jest to :
Zegar stojący
Powstał w Niemczech i
datowany jest na czwartą ćwierć XIX w. Ma 275 cm wysokości i 58 cm szerokości. Wykonany jest z drewna
dębowego, a wszystkie elementy dekoracyjne na jego powierzchni zrobione zostały z mosiądzu.
Zegar posiada bogatą formę architektoniczną i wiele detali dekoracyjnych. Składa się z trzech części. W pierwszej - cokołowej, zwraca uwagę plakieta z Wenerą i amorkiem. Wysoka część środkowa wsparta jest na dwu tralkowych kolumienkach. Wypełnia ją wstęga z zawieszoną na niej maską teatralną, instrumentami muzycznymi oraz owocami. W części górnej umieszczona została tarcza zegarowa z rzymskimi cyframi. Tu też znajduje się tondo z główką dziewczęcą w kwiatowym wieńcu.
Zegar jest sprawny - chodzi i bije. Ale - tu ciekawostka. Na wystawie, mimo różnorakich prób ustawiania go w wielu miejscach – uparcie zatrzymuje się po kilku chwilach. Nie ma więc możliwości, by usłyszeć jego bicie. Na często zadawane pytanie, dlaczego tak się dzieje, odpowiedź jest następująca.
Otóż diabeł Boruta,
obserwując współczesny świat i ludzi, którzy wciąż są w ruchu i nieustannym biegu wciąż się
gdzieś spiesząc, postanowił im pomóc, zatrzymując czas. Wyobrażał sobie, że kiedy unieruchomi
wskazówki zegara, to i czas stanie.Udało mu się je zatrzymać, ale niestety - tempus fugit.
W tym przypadku nawet moc diabelska jest bezsilna.