aktualności
Pogawędki o eksponatach
Pozostajemy przy temacie ozdób kobiecych, a bohaterem naszej opowieści są;
Korale
Biżuteria pełniła ważną rolę w tradycyjnym stroju ludowym. W zależności od regionu składały się na nią: kościane lub rogowe spinki, mosiężne klamerki, złote i srebrne pierścionki oraz wykonane z tych samych kruszców - obrączki.
W przypadku łęczyckiego stroju ludowego do najważniejszych kosztowności należały: sztuczne perełki i szklane paciorki oraz bursztyny i korale. Te ostatnie przekazywano kobietom z pokolenia na pokolenie jako spuściznę rodową i część posagu. Ilość posiadanych sznurów świadczyła o zamożności właścicielki, przy czym najbardziej ceniono korale naturalne czyli prawdziwe. Wierzono bowiem dawniej, że noszone przez kobietę na szyi i zachowujące swoją pierwotną barwę, były najlepszym świadectwem jej dobrego zdrowia.
Łęczycanki mające kilka sznurów korali, łączyły je czerwoną wstążeczką oraz przywiązywały do nich pamiątkowe krzyżyki i medaliki.
Kobiety, których z powodu stanu majątkowego nie stać było na korale, zastępowały je tanimi, szklanymi paciorkami. Pragnienie posiadania tej popularnej ozdoby było bardzo silne i dotyczyło kobiet w każdym wieku. Nawet małe dziewczynki stroiły się w korale wykonane z jarzębiny, którą pracowicie nawlekały na nitkę.
Wszelkiego rodzaju świecidełka i dodatki do strojów nabywano zwykle na jarmarkach. Kramy pełne były różnych towarów i oferowały wszystko o czym marzyły dawne modnisie. Jarmark był także okazją dla wiejskich kawalerów, kiedy ci chcieli kupić prezenty dla swoich wybranek. W regionie łęczyckim typowym podarunkiem były dawniej barwna chustka na głowę, wstążki do włosów, kolorowe tasiemki do obszycia odzieży lub paciorki.
Dziewczęta rewanżowały się prezentem w postaci chusteczki do nosa, którą ozdabiały własnoręcznie wyhaftowanym monogramem ukochanego.