aktualności
Szkodnik wietrny
Wczorajsza nawałnica, która przeszła przez miasto, nie oszczędziła również dziedzińca zamkowego. Jeszcze nie przebrzmiały fanfary kończące Turniej, jeszcze nie zdążyliśmy wszystkiego posprzątać po imprezie, a już wietrny przystąpił do „porządkowania”po swojemu.
Uszkodził chorągwie na wiszące na murach, zerwał chorągiew wielką Władysława Jagiełły, która powiewała na wieży oraz połamał mnóstwo gałęzi dębu i porozrzucał na całym dziedzińcu. Całe szczęście, że liczące prawie pół wieku drzewo oparło się jego sile.
Oj, wietrny, ileś ty szkód nam narobił...